Stęskniliście się? Nie straciłam miłości do lalek, wręcz przeciwnie, w międzyczasie zasoby się wzbogaciły, o czym wkrótce się przekonacie - po prostu brak czasu na bloga ;) Ale przybywam! Z nowym zapałem... i lalkami.
Na dzień dobry taka oto historia:
Komunia kuzyna (tak, takie stare baby mają kuzynów w tym wieku), dzieci szperające w poszukiwaniu zabawek w mieszkaniu, z którego dawno dzieci się wyniosły. A że były to 3 córki, będzie happy end. No i w tych górach klocków, żołnierzyków (w międzyczasie pojawiło się 3 chłopców) moja córa nagle ciągnie za włosy COŚ. Siedziałam przy stole ale zapuściłam żurawia i jednym susem byłam u źródła. Wyciągamy...
I oczom nie wierzę.
PIĘKNA.
Niespotykana.
Pierwszy raz taką widzę.
W takim była stanie. Dacie wiarę? Zachowała się nawet oryginalna fryzura! |
Niby Skipper, niby Midge? WHO THE F.?
Lukam na plecy - nie no Mattel.
Błagalne spojrzenie na kuzynkę - to jej ostatnia pamiątka z dzieciństwa. "Moja jedyna Barbie... No w sumie... i tak mam syna."
I już wiem, że będzie nasza :D
Weteranka (przeżyła bycie jedyną oryginalną Barbie w tym domu+3 chłopców) dostała vipowskie miejsce w torebce.
W Polsce niedostępna, była prezentem od ciotki z Niemiec.
W domu szybki research internetowy.
I mamy tego oto gagatka: TEEN COURTNEY z 1996 r.!
plamy na spodniach zostały po naklejkach, które niestety dołączono do opakowania |
Już w domku, po spa:
Jak widać, usta i zęby do rekonstrukcji, nie umiem więc nie tykam, poza tym IDEALNA. I te piegi ach... |
przytarta paszka :) |
A tu już fotki pudełkowe (była jeszcze AA-Nikki i blondyna-Skipper):
Na koniec kilka zdjęć ślicznotki Courtney z neta:
Believe or not, I got this doll from my cousin. It was her only original Mattel doll and it's a shock she survived 3 boys (especially the original hair and clothes
Shoes and paint on lips/teeth are missing but I don't care, what can compare with these freckles?
It is true that in life that the best you have, you got for free.
Here is my TEEN COURNEY from 1996!
Wow,z tytułem trafiłaś idealnie, zazdroszczę! Prześliczna lalka, do tego rzadka! Bardzo lubię facemold Teenage Skipper, a jeszcze z brązowymi włosami? To po prostu ideał!
OdpowiedzUsuńDziękuję! Zaraz sprawdzę co u Ciebie :) od tej lalki dopiero się zorientowałam, że Skippery różnią się moldami! co za odkrycie, teraz chcę je wszystkie <3 zwłaszcza tą na trzecim zdjęciu od dołu w zielonych ogrodniczkach - klasyka, pamiętam ją jeszcze z dzieciństwa z niemieckich reklam - i tą po jej lewej ręce
UsuńFaktycznie udało Ci się dostać perełkę :) Courtney bardzo rzadko można było u nas trafić, a co dopiero czarnoskórą Nikki! No i przede wszystkim fajnie, że wróciłaś do blogowania :) Mam nadzieję, że już tak długich przerw nie będzie :)
OdpowiedzUsuńps. Pozwoliłam sobie jeszcze przeczytać Twój komentarz do Jewel... Ta w zielonych ogrodniczkach to Extreme Green Skipper - akurat ostanio udało mi się ją zdobyć :) A druga, o kótrej marzysz to Tia Fashion Fever - ją niestety już ciężej jest dostać...
Dzięki Kate x3 :)
UsuńTeraz jak już znam nazwy tych 2 panienek, zaczynam polowanie! trzeba małolacie zorganizować koleżanki ;)